Pogoda bez zmian , ulubiony słodycz zawsze przy mnie i jakoś daje radę.Wczorajszy dzień był chyba najgorszym z możliwych .Podobno słowa są bezsensowne ale to one najbardziej ranią człowieka od środka .Niszczą i odbierają radość .Jeśli zawodzą nas ludzie którzy dla nas wiele znaczą sprawa nie jest w ogóle prosta .Nie da się ot tak zapomnieć o wszystkim i chociaż mówimy sobie ,że mamy to gdzieś tak naprawdę oszukujemy siebie samych .Prawda jest okropna w takich sprawach dla nas więc kłamiemy ,kłamiemy że wcale nie zależało nam na tym kimś.Najlepiej jest po prostu zacząć na nowo ,zostawić ten cały śmietnik za sobą i chociaż to trudne wyjścia chyba nie ma .Jeśli mamy pewność ,że to co było już nie wróci .Ludzie muszą sie zawsze zmagać z utratą czegoś i to jest nieuniknione .No niby mamy tą pewność ,że zawsze już może być tylko lepiej to wspomnienia i tak zostaną .Cholerne wspomnienia o wszystkim ..
Obiecałam ,że dodam zdjęcia rysunku nad którym jeszcze pracuję .[Tornada]
Nieskończony jest jeszcze dlatego wygląda tak nie ogarnięto .
,,– Chcesz mu gmerać w mózgu?
– Wiem, to niebezpieczne. Zwłaszcza, że jako polityk ma tam wszystko poprzewracane."
To tyle na dziś Pa.;*
Dziękuję;) Ładny rysunek i w ogóle bardzo ciekawa notka, w zupełności zgadzam się z Tobą;)
OdpowiedzUsuńTaa.Całe szczęście że ja mam podejście do tych spraw jak dr.House :P.Wisi mi to,jestem nie złamany.^^.PS.Nie martw się :D :*
OdpowiedzUsuńdobra notka :) sama prawda. xd
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :>
ooo niezłe dzieło:)
OdpowiedzUsuńZapraszam ponownie do siebie :):
http://muchabee.blogspot.com
:)
a dziękuję. Mam nadzieję że będę bawić się dobrze.
OdpowiedzUsuńJaki piękny piesek ! ;D na ogół nie lubię większych psów bo kiedyś ugryzł mnie jeden i mam uprzedzenie, ale ten jest słodki ;**
hmmm jako wprawiona już rysowniczka mogę Ci poradzić jeśli chcesz rysować to zacznij od bardziej konkretnych rzeczy, jak np portrety albo zwierzęta;) w prawdzie to rzucenie od razu na głęboką wodę ale tak wychodzi najlepiej;) i rysuj na gładkiej kartce a nie w krateczkę;) tylko rady jak coś w dobrej wierze;*
OdpowiedzUsuńto twój piesek? jej, cudowny <3
OdpowiedzUsuńo tak racja, słowami można zranić i to bardzo , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhehe, To opowiem ci tak ;)
OdpowiedzUsuńbyłam z tatą w pracy i jego szef przyjechał
z takim wielkim wilczurem bez smyczy.
Mój tato do mnie że on też się na początku bał
bo taki wielki ten pies,ale jest niegroźny.
No to przyjęłam na miękko ;D a później
ten pies zaczął ciągle na mnie szczekać i miałam
wrażenie że się na mnie żuci i uciekłam xd'
czekałam na tatę w samochodzie ;D