piątek, 16 lipca 2010

Going under

Cześć ;)

Gorąco prawda ? usmażyć się można .W domu ledwo co wytrzymać się da ,dobrze że w nocy troszkę wiatr powieje bo chyba ze mnie by jajecznica była 0.0 ;P
Cały dzień przesiedziałam w domu ,nie chciało mi się nigdzie ruszać bo pewnie bym padła .Także w kółko leciał to telewizor to włączony był komputer .Po poprawiałam swoje rysunki ,dorysowałam kontury czarnym piórem .I myślę ,że jest okey. W tym momencie wsłuchałam się strasznie w piosenkę Evanescence-Going Under .Zawsze jak słucham muzyki tego zespołu wiem ,że grają z taką mocą .To nieodparte wrażenie ,że przy słowach piosenki można stanąć na szczycie i krzyczeć ,że kocha się życie .Przekazują to wszystko w taki wspaniały sposób ,robią to z uczuciem .
Nie zawiodłam się tym razem jak znalazłam tą piosenkę na you tube .

Ostatnio zastanawiam się dlaczego zawsze trzeba rozmawiać w towarzystwie jakiejś osoby ,żeby nie było głupio.Taka cisza jest okropna ,szuka się wtedy byle jakiego tematu na tą gadkę szmatkę .O pogodzie najczęściej ^^ Czasami dobrze ,jest tak pomilczeć w czyimś towarzystwie .Na przykład kiedy przechodzimy przez załamanie z przyjacielem w takim momencie można
posiedzieć cicho ,pomyśleć a osoba jakby wiedziała ,żeby nie przerywać ci tej ciszy w głowie .Czasami w towarzystwie osób z którymi można spokojnie pomilczeć czujemy ,że ta osoba jest warta zaufania ,że rozumie wszystko.Z racji tego ,że ja jestem strasznie rozgadaną osobą[potrafię milczeć w pewnych sytuacjach] to jadąc samochodem i słuchając muzyki potrafię milczeć więcej niż godzinę.Jedziesz , patrzysz na wszystko co mijasz w ułamku sekundy wsłuchujesz się w muzykę.


Dr Foreman: Chłopak właśnie pisał sprawdzian z matematyki, kiedy nagle pojawiły się mdłości i dezorientacja.
Dr House: Właśnie tak matma działa na ludzi.





[W trakcie poprawiania konturów ,wpadłam na pomysł ,żeby przez program
do obróbki zdjęć dodać na postać koloru różowego takie małe ,,Przed i Po" i jak sie podoba?]

To by było na tyle ,Miłej nocy wszystkim ;)
Pa ;*