piątek, 30 lipca 2010

Creep

Hej ;)

Trochę długo nie pisałam ,a to wszystko przez tą pogodę cześciowo .[internet sie ścinał niemiłosiernie]Chyba za wcześnie pochwaliłam ,że u mnie już słonecznie .heh ^^Ostatnio oglądałam horror ,,Paranormal Activity" w nocy ...i szczerze później w ogóle nie spałam .Niby nic ciekawego w nim nie jest ,ale sam szczegół ,że wydarzyło sie to naprawdę to już przyprawia o mdłości .A końcówka powala na kolana każdą poprzednią scenę ,takie dreszcze mnie przeszły ,że szkoda gadać .Z nudów i takich okropnych zachmurzeń ,w domu szperałam w piosenkach zespołu Muse [w nadziei ,że znajdę coś ciekawego do słuchania] i znalazłam .[Muse-Map of problematique oraz Muse-Creep]Doszłam do wniosku ,że chyba zrobię liste co chce zrobić w przyszłości .Mam tyle planów ,że chyba mi życia zabraknie na nie ,tyle miejsc do zwiedzenia [sama sie dziwę co mnie napadło ] Ale podobno trzeba dążyć do swoich celów nawet jeśli wydają się nie do zrealizowania.

Podziele się z wami co w ostatnim czasie narysowałam .:)

,,Dr.House: Godzina 17:00. Dr House wychodzi.
Dr.Cuddy: Jest 16:45.
Dr.House: Zaokrągliłem."

,,Dr House: I byłoby nieźle, gdyby emocje były odpowiedzialne za racjonalne zachowanie.
Wtedy nie nazywałyby się emocjami, prawda ?"

,,Dr Cameron: Mężczyźni powinni dorosnąć.
Dr House: Taa, a psy powinny przestać się lizać. To się nie stanie."

To tyle.Miłego dnia ;);*






wtorek, 27 lipca 2010

Widzę świat jak w lustrze.

Hej.

W końcu się rozpogodziło nie pada ,świeci słoneczko .Nie jest ani gorąco ani za zimno w sam raz ;).
Nie wiem co mnie nawiedziło całą noc słuchałam mp3 85 utworów w kółko już połowę znam ich na pamięć.Ładny księżyc miałam za oknem okrąglutki i żółty trochę jak w tej reklamie sera ^^.Doszłam do wniosku ,że nie warto zawracać sobie głowy tym co było ....bo skoro to nie wróci trzeba iść na przód a nie cofać się we wspomnieniach .Nie można przeżywać życia wytaczając granice .Bycie dzieckiem było o wiele łatwiejsze [zero problemów]Dorastanie to okropna odpowiedzialność .Z jednej strony może popełnianie błędów coś nam daje..[czasami nie koniecznie] Dzięki temu troche mi sie nastrój poprawił i naszła mnie wena ,żeby znowu coś narysować .Od razu mówię wzorowałam się ,a obrazek przedstawia mój ulubiony horror [30 dni mroku ].Wszystkie czarne elementy były wypełniane węglem do rysowania .[Dodam też starą prace ,elementy niebieskiego dodane przez program do obróbki zdjęć].

[połowa moich rysunków jest rysowana na kartce w kratkę;)]
W rzeczywistości wyglądają lepiej te prace ,dużo tracą po dodaniu na bloga ..bo trzeba je pomniejszać .

,,House: Potrafię dochować tajemnicy .Nikomu nie powiedziałem ,że Wilson nadal sie moczy w nocy"

Dr House: [z wrzaskiem do Wilsona] Hej, Wilson! Idę wyrwać oko pacjentowi! Chcesz popatrzeć?
Dr Wilson: [radośnie] Jasne!

,,Dr House: Czy wykonywanie autopsji na żywej osobie jest wciąż nielegalne?
Dr Cuddy: Naćpałeś się?
Dr House: Jeśli jest wtorek, to mam kaca.
Dr Cuddy: Jest środa."

To tyle na dziś. Pa ;*

poniedziałek, 26 lipca 2010

Co ma się stać to się stanie..

Cześć .:)

Pogoda bez zmian , ulubiony słodycz zawsze przy mnie i jakoś daje radę.Wczorajszy dzień był chyba najgorszym z możliwych .Podobno słowa są bezsensowne ale to one najbardziej ranią człowieka od środka .Niszczą i odbierają radość .Jeśli zawodzą nas ludzie którzy dla nas wiele znaczą sprawa nie jest w ogóle prosta .Nie da się ot tak zapomnieć o wszystkim i chociaż mówimy sobie ,że mamy to gdzieś tak naprawdę oszukujemy siebie samych .Prawda jest okropna w takich sprawach dla nas więc kłamiemy ,kłamiemy że wcale nie zależało nam na tym kimś.Najlepiej jest po prostu zacząć na nowo ,zostawić ten cały śmietnik za sobą i chociaż to trudne wyjścia chyba nie ma .Jeśli mamy pewność ,że to co było już nie wróci .Ludzie muszą sie zawsze zmagać z utratą czegoś i to jest nieuniknione .No niby mamy tą pewność ,że zawsze już może być tylko lepiej to wspomnienia i tak zostaną .Cholerne wspomnienia o wszystkim ..

Obiecałam ,że dodam zdjęcia rysunku nad którym jeszcze pracuję .[Tornada]
Nieskończony jest jeszcze dlatego wygląda tak nie ogarnięto .


,,– Chcesz mu gmerać w mózgu?
– Wiem, to niebezpieczne. Zwłaszcza, że jako polityk ma tam wszystko poprzewracane."
To tyle na dziś Pa.;*

sobota, 24 lipca 2010

Jak Naładowana Bateria.

Cześć ;)

Dzisiaj z rana jak mnie obudziło zimne powietrze to myślałam ,że wskoczę do piekarnika .Po co lecieć do Irladnii skoro mam ją na miejscu ? Wszędzie pięknie zielono ,pogoda deszczowa [ w końcu po takich upałach].Coś czuję ,że jak będę się wybierała z psem na dwór zmoknę jak kurczak ,ale pomimo takiej pogody czuję się jak naładowana bateria.Mam dzisiaj mnóstwo pomysłów tylko ciekawe które z nich się zrealizują .Uparcie będę stała nad listą i na pierwszy ogień pójdzie długi spacer w taką pogodę .Słuchawki na uszy i w drogę .Nie ma co się grzać w domu bo później jak wrócą upały każdy będzie marzyć o wietrze i deszczu .Trochę ostatnio się rozmarzyłam i pomyślałam co by było gdyby było Tornado ? niebezpiecznie ale taki widok zapiera dech i aż można czuć dreszcze i przepływającą krew [kończę właśnie rysunek tego zjawiska jutro umieszczę].Chyba się skuszę na coś ekstremalnego pójdę w ślady wujka i spróbuję tej całej paralotni [jak już zdołam tego dokonać to opiszę wrażenia heh ;)] Polecam piosenkę Plumb - Cut spokojny utwór którym się oczarowałam ;).

,,Pralka i moja ulubiona bluzka są już chyba świetnymi znajomymi"

,,– Na pańskim czole jest napisane „Nie wchodzić”.
– No nie, a mieli to powiesić na drzwiach "




To by było na tyle.Pa i miłego dnia ;);*

środa, 21 lipca 2010

Ciesz się każdą minutą swojego życia.

Hej hej ;)

Niedawno co wróciłam z namiotu dziwne ,że zamiast duszno było potwornie zimno.Nie wyspana jak ten potwór jakoś doczołgałam się do domu.Czasami to myślę ,że u mnie rodzinne takie wariactwo.
Ostatnio jak wykręciłam telefon do wujka to powiedział ,że lata [myślałam na początku ,że to jakiś żart] Ale kazał mi wyjrzeć przez okno i popatrzeć w prawo do góry ..Wariat latał na Paralotni .Nie wiem jak do tego można spokojnie gadać ja chyba bym musiała przed takim czymś nałykać się pigułek na uspokojenie .[Ciesz się każdą minutą swojego życia]Tak po jest krótkie i trzeba z niego korzystać jakby miało nie być jutra.Zawsze z uśmiechem na twarzy pomimo przeciwności losu .Cieszyć się z małych drobnych rzeczy .;) Bo ludzie urodzili się nie po to aby cierpieć .Czasami jak na złość wszystko nam idzie ale warto obrócić to w żart od życia i iść dalej do wyznaczonych celów.Ile razy upadamy tyle razy się podnosimy .Jeśli próbujesz w końcu ci się udaje .

,,Dr.House -Nie chcę źle mówić o koledze zwłaszcza ,że to tępy pijak "
,,Dr.House-Podobno nie można żyć bez miłości.Tlen jest ważniejszy "

Ten Filmik mnie wprost rozbawił.Myślałam ,że padnę i nie wstanę ;)


To by było na tyle ;) Miłego dnia Pa ;*


niedziela, 18 lipca 2010

Twoje chwile nikt ich nie może zabrać

Cześć ;)

W końcu się trochę ochłodziło .[Dzięki Bogu];) Dzisiaj i wczoraj zdecydowanie zaliczam do udanych dni .Porozglądałam sie po mieście i spotkałam swoją chrzestną i kuzyna [Cholera on ma dziewczynę ,jak ten czas strasznie szybko leci ;D ,,-Ty masz dziewczynę ? [zdumienie ciotki]Jaką? -A to ty nie wiesz ? to sie nie dowiesz " ] Poszliśmy na zimną kawę [ ,,-Ale tu nasrane od tych obrazów -Szymon !] Powspominaliśmy o zdechłych zwierzakach .haha ;) jak sobie to wszystko przypomnę to śmiać mi sie chce . Pognałam też do księgarni ,bo od dłuższego czasu ni czego nie czytałam, trzeba było to jakoś nadrobić . Rozglądam się i co widzę ? Wszędzie Wilkołaki Wampiry ,..podchodzę dalej Wilkołaki i Wampiry [strasznie sie teraz posypało książek o tej tematyce ]I w końcu zobaczyłam tą ;) Polecam jestem już na 6 rozdziale .Miło i lekko sie czyta [książka o dziewczynie która widzi duchy]
Fajnie jest czasami wrócić do starych czasów [ stąd tytuł notki]Chwile które zostaną w pamięci i nikt ich nam nie odbierze .Odwiedziłam także miejsce ,z którym dużo sie miłych wspomnień wiąże .Ostatnim razem byłam tam 3 lata temu ?Chyba.Trudno było mnie tam zaciągnąć ,ale sie udało .[,,-Mam przeczucie ,że spotkamy kogoś kogo znamy i strasznie nie lubimy -Ja tak samo]No i niestety sie sprawdziło ,ale nie popsuło mi to humoru tylko rozbawiło ^^ [,,-Wydłubałabym jej oczy - haha i bardzo dobrze -Patrz jak sie perfidnie gapi trzymaj mnie bo nie wytrzymam !"]... Ale dość o tej dziewczynie z szopą na głowie .
Ostatnio wsłuchałam się w piosenkę Mezo - Obudź się .Facet to ma głowę do tekstów .Takich to ze świeczką szukać . To by było na tyle .;)
,,Wyścig nie ma czasu by pozbierać myśli wszyscy biegną a niektórym jest już wszystko jedno. Tak dążymy do swych przeznaczeń "

Mam nadzieję ,że was nie zanudziłam Pa ;*

piątek, 16 lipca 2010

Going under

Cześć ;)

Gorąco prawda ? usmażyć się można .W domu ledwo co wytrzymać się da ,dobrze że w nocy troszkę wiatr powieje bo chyba ze mnie by jajecznica była 0.0 ;P
Cały dzień przesiedziałam w domu ,nie chciało mi się nigdzie ruszać bo pewnie bym padła .Także w kółko leciał to telewizor to włączony był komputer .Po poprawiałam swoje rysunki ,dorysowałam kontury czarnym piórem .I myślę ,że jest okey. W tym momencie wsłuchałam się strasznie w piosenkę Evanescence-Going Under .Zawsze jak słucham muzyki tego zespołu wiem ,że grają z taką mocą .To nieodparte wrażenie ,że przy słowach piosenki można stanąć na szczycie i krzyczeć ,że kocha się życie .Przekazują to wszystko w taki wspaniały sposób ,robią to z uczuciem .
Nie zawiodłam się tym razem jak znalazłam tą piosenkę na you tube .

Ostatnio zastanawiam się dlaczego zawsze trzeba rozmawiać w towarzystwie jakiejś osoby ,żeby nie było głupio.Taka cisza jest okropna ,szuka się wtedy byle jakiego tematu na tą gadkę szmatkę .O pogodzie najczęściej ^^ Czasami dobrze ,jest tak pomilczeć w czyimś towarzystwie .Na przykład kiedy przechodzimy przez załamanie z przyjacielem w takim momencie można
posiedzieć cicho ,pomyśleć a osoba jakby wiedziała ,żeby nie przerywać ci tej ciszy w głowie .Czasami w towarzystwie osób z którymi można spokojnie pomilczeć czujemy ,że ta osoba jest warta zaufania ,że rozumie wszystko.Z racji tego ,że ja jestem strasznie rozgadaną osobą[potrafię milczeć w pewnych sytuacjach] to jadąc samochodem i słuchając muzyki potrafię milczeć więcej niż godzinę.Jedziesz , patrzysz na wszystko co mijasz w ułamku sekundy wsłuchujesz się w muzykę.


Dr Foreman: Chłopak właśnie pisał sprawdzian z matematyki, kiedy nagle pojawiły się mdłości i dezorientacja.
Dr House: Właśnie tak matma działa na ludzi.





[W trakcie poprawiania konturów ,wpadłam na pomysł ,żeby przez program
do obróbki zdjęć dodać na postać koloru różowego takie małe ,,Przed i Po" i jak sie podoba?]

To by było na tyle ,Miłej nocy wszystkim ;)
Pa ;*


środa, 14 lipca 2010

Jestem dziwniejsza dla mnie samej.


Hej.

Po kilkudniowej przerwie wróciłam .Jakoś dałam radę dotrwać do końca ,ale ogólnie było dobrze.
Nawet nie myślałam ,że mogę aż tyle się śmiać ?w takim miejscu ? [całe szczęście ,że nie narobiłam w gacie].Trochę porysowałam [czasami nudy brały górę]Może w następnej notce zamieszczę te swoje bazgroły .Wczoraj w nocy to nawet fajnie było tak popatrzeć za oknem na gwiazdy [zdziwiło mnie to ,że wzięło mnie coś na takie rzeczy].Nad wieloma sprawami fajnie było pomyśleć w spokoju tak przez chwilę.Myślę ,że wszystko ma jakiś sens .W tym całym życiu trzeba robić wszystko tak jak należy ,doprowadzać sprawy do końca ,cieszyć się drobnymi sprawami tak ,żeby później nie mieć pretensji o stracony czas na niepotrzebne zmartwienia, które nie były warte całych tych nerwów.


Pacjent: Kocham krowy.
Dr House: (Łyka garść vicodinu). Jakiejś konkretnej rasy? Dżerseje, holsztyńskie?
Pacjent: Te czarno-białe.




Fotografię [mojego autorstwa ,jak wszystkie inne obrazki na tym blogu] musiałam niestety wstawić w formię miniaturki ,z powodu wielkości 0.0 ....ale w pełnym rozmiarze i z tym co sie niestety ucięło można zobaczyć na mojej stronce . http://seatlle.deviantart.com/



.To by było na tyle trochę krótka jest dzisiejsza notka ,ale dopiero co wróciłam i jakoś
nie nadaję się w tym momencie na pisanie ,ledwo co wszystko ogarniam ,a znając życie później zapomnę .Miłego dnia
Pa ;*.

piątek, 9 lipca 2010

/Wyjazd

Cześć .;)

Trochę mi się zbiera na spanie ,ale muszę się jeszcze spakować.Na Bloggerze pokazują Angielską godzinę dodania postu ,a na Polskim zegarku już po 7:00 w rzeczywistości.Za oknem mam ładne słoneczko ;) Niestety udaję się do miejsca bez internetu ,będę miała przy sobie tylko telefon [Dzięki Panie za pozwolenie] Cały czas sprawdzam czy mam wszystko ,bo jak zwykle mam wrażenie ,że czegoś zapomniałam ....a nie chcę się w połowie drogi zorientować o braku jakiejś rzeczy .Do 5 dni mnie nie będzie .Może uda mi się wrócić wcześniej....albo w najgorszym wypadku później to zależy .
Dzisiaj notka wyjątkowo krótko [albo mi się tak tylko wydaje].

Dodam jeszcze porcję cytatów z Dr.Housem [polubiłam tą jego zabawną gadkę szmatkę ^^]

Dr House: Masz alergię. Można ją kontrolować przez antyseptyki. Bierz pigułkę dziennie.
Mandy: Pigułki?
Dr House: Nie lubisz połykać? Nie dziwi mnie to. Zapomnij o pigułkach, dam ci spray do nosa.
Mandy: Steroidy? Może mi pan dać coś innego?
Dr House: Cóż, jeśli mieszkasz nad rzeką, polecam worek.

Dr House:Spytam moich ludzi... Kto uważa... (W pokoju zastaje tylko Cameron). Raczej ludzia.

Co prawda kiepska jakość zdjęcia [bo telefonem],księżyca w
ogóle nie widać ,ale ma w sobie to coś .
To by było na tyle ,lecę na ostatnie śniadanko w domu .

Pa ;*

czwartek, 8 lipca 2010

Słuchaj,ucz się ,nie powtarzaj

Hej .

Dzisiaj kiepsko zaczęłam dzień ,ale pomyślałam mam to gdzieś skoro tak się zaczął mogę to jeszcze zmienić ,żeby było lepiej . Przez całą drogę spaceru co chwile coś mnie rozpraszało próbując popsuć mi dobry nastrój ,ale się nie dałam .Tytuł notki jest taki dlatego ,żeby słuchać uważnie wszystkiego i wszystkich ,uczyć się bycia szczęśliwym ,uczyć się na własnych błędach i próbować ich nie powtarzać . Ostatnio doszłam do wniosku ,że kocham łamać zasady [szczególnie te ustanowione w domu] Zbyt często wracam do wspomnień [nie udziela mi się to wcale]Za bardzo uwielbiam słodycze by powiedzieć im stop [Dobrze ,że nadwaga mi nie grozi]Bez muzyki czuję się źle .Jestem okropnie potwornie uparta jak osioł ,Choćby ludzie mówili o mnie jak najgorsze rzeczy i tak zawsze powiem ,,mam to gdzieś"
.Lubię chodzić na spacery w miejsca gdzie nie ma żadnych ludzi .[las i pola ..].Bezgranicznie i na zawszę uwielbiam kolor żółty i niebieski.Rodzina ,znajomi i przyjaciele uznają mnie za wariatkę .Momentami straszna ze mnie łamaga ....zawsze wpakuję się w jakieś kłopoty . Szpital powoli staje się moim drugim domem [głównie dlatego ,że jestem tam już za częstym gościem]. Jestem rozgadana jak cholera...czasami potrafię gadać o byle czym .............Cała ja i nie kryję się z tym wszystkim .

Ostatnio spodobał mi sie cytat z Dr.Housa [nie nie oglądam tego dziwnego gościa ,ale sądzę że najwyższy czas .Coś czuję ,że uśmieję się totalnie ^^]

Dr House: Zostałeś uleczony. Wstań i idź.
Pacjent: Pan oszalał?
Dr House: W Biblii zwykle wtedy odpowiadają: „Tak, Panie” i zaczynają wychwalać uzdrowiciela.
(po chwili)
Pacjent: Co pan zrobił?
Dr House: Eee... „cóżeś uczynił Panie?”


No mam nadzieję ,że dzisiejsza notka nie była nudna [patrząc na długość] Lecę szykować się do spania pod namiotami.Pa ;*



środa, 7 lipca 2010

Ten świat bez czekolady jest nie do przyjęcia.

Hej .

Dziś to chyba nie mój najlepszy dzień pomimo śmiesznych wydarzeń.
Nie wiem co mnie po prostu napadło .Podobno dzięki czekoladzie zwiększa się poziom Endorfin [ a ja dalej żałośnie odczuwam ich brak -.-]Może boli ten sam fakt ,że ludzie sie zmieniają ? może nie jestem przyzwyczajona do tego ,że wszystko musi się kiedyś zmienić ,zakończyć . Są rzeczy na które już mi sie patrzeć nie chce ,są ludzie dla których szkoda tracić czasu ...
Zauważyłam ostatnio ,że coraz częściej jest mi wszystko jedno .Zamiast wypowiadać sie na pytanie co u mnie ,odpowiem w porządku ,ponieważ nie chce ciągle peplać o jednym i tym samym .Wolę zachować to dla siebie.I dlatego milczę coraz częściej i udaje szczęśliwą .
Doszłam nawet do wniosku ,że wariatek sie nie kocha ... można je lubić ..śmieszą..rozbawiają..są świetnymi przyjaciółkami...potrafią wysłuchać ..można im się zwierzać ..nie wszyscy wiedzą ,że te wariatki mają uczucia i potrafią płakać .Wariatek sie nie da pokochać...tak prawdziwie ..i do bólu .Wariatki zawsze będą tylko wariatkami ..

wtorek, 6 lipca 2010

Dużo śmiechu .Było świetnie

Hej ;)

Już nie raz spałam pod namiotem ale ta noc była świetna. Myślałam ,że ze śmiechu zaraz wypadnę na podwórko .Miło było powspominać te głupoty z dzieciństwa ,pogadać o wariacjach związanych ze szkołą . Oglądaliśmy horror [Nieodebrane połączenie] niestety na komedie zabrakło nam baterii. A potem stwierdziliśmy ,że idziemy do mnie coś zjeść [ a było po 23 haha ;D] Wzięłam kij od namiotu w razie czego gdyby nas coś dopadło xd . Materace już ledwo co tam wysiadały przez nas . Eh i te czasy dzieciństwa
,,-A pamiętasz swoje świnki morskie ? -E....a no tak -Które prowadzałaś na smyczy bo chciałaś z nich psy zrobić? " ,,-Nie ma pobite gary ! miałeś nie podglądać cioto ! "

,,-Nie lubię jej ! - ja też ! ugh najchętniej to bym ją pobiła ! - Ty byś najchętniej wszystkich zlała -No a jak porządek musi być " xD ,,Spieprzaj ! Przepraszam " ,, Gościu idziemy za drzwi" I cień w namiocie boskiego Gordona Ramzeya boże ....xd

Niestety o 5 musieliśmy się ewakuować ponieważ deszcz zalał nas wszystkich .
Do tej pory nie przestało padać 0.0 taka pogoda tylko człowieka potrafi dobić .

To by było na tyle .Pa ;);*


poniedziałek, 5 lipca 2010

Zdjęcie i ekscytacja namiotem ?

Cześć ludzie ;)


Dzień jak dzień gorący.....ale za to czeka mnie spanie pod namiotem ;D Dużo będzie się dziś działo z moimi wariatami .Głównie planujemy obejrzeć parę dobrych horrorów bo jedna mądra osoba przynosi laptopa ;D Ledwo co dzisiaj ogarniam to wszystko ale grunt nie tracić nerwów xd Znając życie nie powinno sie to nazywać ,,Spanie pod namiotem" bo spania chyba w ogóle nie będzie .Ogólnie zapowiada się ciekawie ^^ Aaa no i tak zapomniałam ,że miałam tu coś napisać o Sebie hahaha ;D [ obiecałam ,że nie dodam czarnych magów ...a szkoda ;D ] Ja już w ogóle zapomniałam o czym my wczoraj pisaliśmy ale wiem ,że lubimy ten sam serial i tego samego aktora xd
,,-haha ;D Ja nie piję .Będę was musiała do domu targać . -Czemu ty nigdy nie pijesz ? ;P -Bo nie piję ;D -to ja też nie .Nie będę pił sam jak jakiś menel "

Dodam dziś zdjęcie [Wszystkie fotografie na tym blogu są mojego autorstwa robione przeze mnie ]żeby nie było .Dodałam wczoraj na swoje konto deviantart. parę moich rysunków;) jak ktoś ma ochotę to może zobaczyć .






To by było na tyle .
Bo się dzisiaj rozpisałam jak nie wiem co .

Pa ;)



niedziela, 4 lipca 2010

Muzyka jest wszędzie !.

Cześć ;D
Dzisiaj tak sobie pomyślałam nie było dnia w którym bym czegoś nie posłuchała .U mnie muzyka leci cały czas .Są utwory które po parokrotnym odtworzeniu nudzą mi się to stwierdzam ,że nie było tam ani trochę życia . Ale są i piosenki które mogłabym słuchać non stop i nie znudzą mi się .Po przeglądnięciu ostatnio folderu z plikami znalazłam starą piosenkę i wspaniale było przesłuchać ją jeszcze raz .Nasuwają mi się wtedy wszystkie miłe wspomnienia .Wczoraj przypadkiem znalazłam piosenkę mojego ulubieńca Snoop Dogga ;D [ Tak tak jestem jego fanką].Każdy ma inne gusta ale nie cierpię ludzi którzy oceniają go z góry .Biorą pod uwagę tylko te złe strony które przeczytali na portalach plotkarskich 0.0 , a dobrych w ogóle nie dostrzegają .Na filmiku który zaraz umieszczę ,śpiewa on z zabójczo przystojnym Pharrellem ;D .
Najpierw dodam zdjęcie które zrobiłam jakiś tydzień temu . Przyznam wyszłam na nim głupio xD
Ale dodaję je ze względu na to cudne grafiti ;P

sobota, 3 lipca 2010

Stwórzmy myślącą i ciekawą świata społeczność

Hej Wam ;)

Dzisiaj zaraz po przebudzeniu dostałam miły widok na wspaniały początek dnia ;D I jak tu siedzieć cały dzień przy komputerze ? skoro można usmażyć się na dworze .Z wczoraj przypomniał mi sie tekst mojej koleżanki haha ;D która skomentowała moją minę . ,,Taa jak by mówiła Nie patrz na mnie bo ci walnę w ryj " ....xd Wcale nie miałam czegoś takiego na myśli [naprawdę ;p]Miałam z rana sprzątać namiot ale ,że było [nadal zresztą jest] tak cholernie duszno przełożyłam to na 18 .Dlaczego taki tytuł dzisiaj notki ? ponieważ jest w nim sporo racji .Jak tak patrzeć na to wszystko.......,że ludzie sie zmieniają i bije im palma na głowę to niczego nie reprezentujemy w ten sposób.Nie wnosimy nic szczególnego bo te nowe pokolenia stają się coraz to głupsze ......Nie będę wymieniać ,ale zachowanie nie których jest uzasadnione tylko ich debilizmem .A przemówić do rozumu chyba jest im bardzo bardzo trudno ....szkoda.


Dzisiaj postanowiłam założyć swoje własne konto na deviantart.com
z fotografiami mojego autorstwa .;] Tutaj też zresztą będę umieszczać nie które prace.



To by było na tyle.;) Pa ;)

piątek, 2 lipca 2010

Pierwsza Notka .


Cześć ;D No więc...pierwsza notka bloga .Mam nadzieję ,że nie zakończę tego szybko tak jak zaczęłam [ do nie których spraw mam słomiany zapał xd]Myślę ,że miło będzie wam sie czytać te moje ,,wypociny".No tak ...i dalej tak jak myślałam pustka w głowie nie wiem co dalej pisać.To może zacznę [skoro ma być to w formie dziennika],że dzisiejszy dzień minął mi super .Chociaż musiałam wstać rano ,czego strasznie nie lubię.Było świetnie .Pojechałam wraz z gromadą dziwnych ludzi do Kowar ,gdzie zaczęło sie zwiedzanie i słuchanie przewodniczki .Nie było tak extra jak wycieczka do Warszawy haha ;D [pozdrawiam wszystkich]Ale dało sie przeżyć .
Wypiłam takie cudo . [to żółte to moje ,potem sie zamieniłam na to zielone ;D ]z lodem na taki gorąc to był świetny pomysł .I tylko ...5 zł haha ;D A zamiast wyrzucić tą rurkę to zachowałam sobie na pamiątkę 0.0 .....;P



Dowiedziałam sie nawet czegoś ciekawego haha ;D ,,Jesteś Zacieszna" szkoda ,że nie dodał + powalona .
To by było chyba na tyle .Nie zbieram się jeszcze do spania ....znając siebie do rana będę oglądać ,,Jak poznałem waszą Matkę" .A rano znowu muszę wstać ...zabierać sie za czyszczenie namiotu ;P Mniej emocjami więcej głową .
Więc Dobranoc .;)